Borówki, żurawina i grzybki, czyli leśny mech
Nie za bardzo chyba wychodzi mi pieczenie, ale staram się próbować. Lubię ciasta z olejem, bo nie zdarzyło mi się upiec z nimi zakalca, a poza tym są długo wilgotne. Ten tort to próba pieczeniowa na moje imieniny w listopadzie. Robi się go w sumie szybko, no i ja nie przepadam za słodkimi ciastami i dlatego w moim przepisie jest mniej cukru, a krem w ogóle nie jest słodzony. Grzybki można zrobić samemu bądź kupić gotowe. Inna opcja to przekroić okrągłe czekoladowe cukierku na pół i ułożyć je jak kapelusze wystające z mchu.
Składniki na ciasto:
1 opakowanie szpinaku rozdrobnionego Hortex
3 jajka
150g cukru
400g mąki
2 czubate łyżki proszku do pieczenia
300ml oleju rzepakowego/słonecznikowego lub z pestek winogron
Składniki na krem:
2 białe czekolady typu Milka albo Wedel
1 opakowanie serka do smarowania „Twój Smak” firmy Piątnica
1 opakowanie serka do smarowania „Bieluch”
Dekoracja:
borówki, żurawina, dekoracyjne grzybki
Wykonanie:
- Rozmrozić szpinak i delikatnie odsączyć z wody. Jajka w temperaturze pokojowej ubić z cukrem na puszystą masę, dodawać stopniowo olej, a na sam koniec szpinak.
- Mąkę i proszek przesiać, aby nie było grudek. Dodać składniki suche do mokrych.
- Okrągłą tortownicę 24 cm wyłożyć brązowym papierem, wlać masę i wstawić do nagrzanego piekarnika na 45-50 minut i piec w 180 stopniach do suchego patyczka. W razie potrzeby wydłużyć czas pieczenia.
- Przygotować krem. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, jak delikatnie przestygnie, połączyć w blenderze na jednolitą masę z serkami. Krem wsadzić do lodówki na czas pieczenia, będzie lepiej się rozsmarowywał.
- Ciasto po upieczeniu wyjąc z formy i wystudzić. Odkroić wierzch. Na biszkopt szpinakowy wyłożyć krem, a z odkrojonego wierzchu wykruszyć zielony mech. Resztę wierzchy wyrzucić. Udekorować grzybkami, borówkami oraz żurawiną.